Moja mama i „Biała”

Moja mama podjęła ostateczną decyzję. Wraz z końcem tego roku szkolnego definitywnie żegna się z zawodem nauczyciela i rozstaje z „Białą” Szkołą. Po 43 latach pracy w zawodzie i po 30 latach pracy w Zespole Szkół im. I. Łukasiewicza w Policach.

Mama od 8 lat(!) jest już na emeryturze. Jednak ze względu na „zapotrzebowanie” na uznanych matematyków przez cały ten okres pracowała jeszcze w Białej po kilka godzin tygodniowo.

W środę, 14 maja, ostatni raz zasiadła w komisji maturalnej.

Dla mnie, to bardzo doniosłe wydarzenie. Moja mama jest świetną nauczycielką, jestem o tym głęboko przekonany, choć nigdy nie miałem z nią lekcji w szkole(w domu to i owszem, i to wiele, bo z matmy nigdy nie byłem orłem). Jest też nauczycielką kultywującą dobre zasady etosu pracy nauczyciela, wychowawcy, opiekuna, szanującą swoich uczniów i kochająca swoją szkołę.

Kres pracy zawodowej zbiegł się w czasie z zawirowaniami w Białej. Być może, choć nie wiem tego na pewno, a z mamy trudno cokolwiek wydobyć, to właśnie te zawirowania w Białej stały się jedną z przyczyn podjęcia decyzji o zakończeniu pracy zawodowej.

Zawsze uważałem, że Biała Szkoła to miejsce szczególne. Ten szczególny charakter i rolę Białej przez te 30 lat budowała również moja mama. Sądzę, że robiła to skutecznie, dobrze i z dobrymi efektami, bo dzięki takim właśnie nauczycielom jak m. in. moja mama, Biała jest tak wysoko oceniana.

Mamo! Jesteś WIELKA! Dziękuję Ci za to, że budowałaś tę szkołę, że nauczyłaś setki, a może i tysiące ludzi( w tym również tych najbardziej „opornych”) matematyki i zawsze trzymałaś wysoki poziom.

Projekt Zielona Aleja

Przedstawiam projekt o roboczej nazwie Zielona Aleja. Jest to efekt przemyśleń i rozważań sprowokowanych lekturą kilku opracowań urbanistycznych dotyczących Polic. Zielona Aleja jest szlakiem pieszo-rowerowym, który obiega całe miasto i przebiega przez większość najciekawszych miejsc Polic.

Zielona Aleja

https://mapsengine.google.com/map/edit?mid=zI5kfFp1iwxw.kwDfuK6okiGs

Każdy ma swoje idee fixe, natrętne myśli, które wciąż wracają i przypominają o osobie. Zielona Aleja pojawiła mi się w głowie po przeczytaniu kilku opracowań urbanistycznych dotyczących Polic. W tych opracowaniach postawiono tezy, że Police mają kilka „mankamentów” urbanistycznych. Jako główne wskazane zostały:

1. Brak ścisłego centrum miasta, 2. Brak powiązań i przenikania się dzielnic(osiedli).

Już wtedy wpadł mi do głowy pomysł, bo spróbować połączyć, zintegrować miasto takim wewnętrznym szlakiem komunikacyjnym. Zieloną Aleję wyobrażam sobie jako szlak dla spacerowiczów i rowerzystów, poprzetykany miejscami (stacjami) z ławkami do siedzenia, mini placami zabaw dla dzieci, którym będzie można obejść całe Polic i przy okazji dotrzeć do jego najciekawszych miejsc. W szkicu załączonym na mapce Zielona Aleja ma około 8 km długości.

Po co nam to?

Zielona Aleja, w mojej propozycji, przebiega już istniejącymi odcinkami chodników, ulic, ścieżek. Można więc zapytać „po co z tego robić jakąś specjalną aleję skoro już dziś można przebyć tę trasę?”. Ano po to, by było wiadomo, że jest w Policach taki szlak, który obiega całe miasto dookoła, jest wyposażony w miejsca do odpoczynku i zabawy i prowadzi do najciekawszych punktów miasta.

Ale po co to wszystko? Po to, by mieszkańcy poznali swoje miasto. Po to, by mogli się przekonać jak wiele urokliwych miejsc można odnaleźć w zakamarkach Polic. Po to, by mieszkaniec Osiedla Anny Jagiellonki poznał urok zielonych ulic Osiedla Dąbrówki, by zobaczył jak się pięknie rozbudowało osiedle po dawnej Spółdzielni Ogrodnik, by poprzez okolice ulicy Nowopol zwiedził bardzo urokliwy Park Staromiejski, odpoczął chwilę przy fontannie Placu Chrobrego i „zajrzał” na przystań miejską przy ul. M. Konopnickiej.

Po to, by „zajrzeć” w głąb miasta, w głąb osiedli. Odkryć te miejsca i spojrzeć na Police nie tylko zza szyb autobusu czy samochodu jadąc głównymi ulicami Wyszyńskiego, Piłsudskiego.

Może to też być szlak dla aktywnych, uprawiających biegi i jazdę rowerową. Trasa jest urozmaicona, ma zmienne ukształtowanie terenu. Świetne miejsce na jogging albo „rundkę” na rowerze z dzieckiem.

Sprawy techniczne

Jak wspominałem Zielona Aleja w tym kształcie, który przedstawiłem, przebiega już istniejącymi odcinkami dróg, chodników. Wcale zatem nie trzeba niczego nowego budować, przynajmniej na razie. Ale chciałbym, żeby ten szlak miał swój szczególny charakter, żeby wyróżniał się na tle całego miasta. Na przykład, mógłby być zbudowany z jednolitej nawierzchni zielonego koloru. Aby w kilku miejscach powstały „stacje wypoczynkowe”, z ławkami, mini placami zabaw dla dzieci, siłowniami, aby można było zrobić mała przerwę w spacerze. Możliwe jest również urządzenie ze dwóch wybiegów dla psów na trasie Zielonej Alei.

Inną sprawa techniczną jest przebieg Alei. Jest kilka miejsc, które wymagają dopracowania. Myślę tu np. o okolicach ul. Wróblewskiego i bardziej intensywnym „zahaczeniu” Osiedla Gryfitów. Do rozważenia jest również przebieg na Osiedlu Anny Jagiellonki. Zaproponowana przeze mnie trasa wydaje się być w miarę ciekawa. Ale być może „puszczenie” Alei przez teren ośrodków przy ul. Korczaka, a jest to bardzo ładne miejsce, mógłby jeszcze bardziej uatrakcyjnić szlak.

Aleja powinna też mieć swoje oznaczenia, tablice informujące o ciekawych miejscach, do których prowadzi. Tak, aby już przy deptaku na Zamenhofa można było się dowiedzieć, że dojdziemy do Parku Staromiejskiego, na przystań, do pomnika Papieża. Ciekawym rozwiązaniem byłoby również oznaczenie przebytej odległości. Na przykład zakładając, że punkt zero jest na deptaku przy Zamenhofa, można ustawić znaczniki co kilometr albo co 500 metrów.

Zielona Aleja mogłaby być miejscem zawodów sportowych. Na przykład, corocznie można rozegrać bieg o tytuł Zdobywcy Zielonej Alei, rodzinne podchody, rodzinne poszukiwanie skarbów(ukrytych w różnych miejscach na trasie Alei). Pomysłów znajdzie się mnóstwo.

Zielona Aleja to pomysł, fantazja, idea na przyszłość. Czy to koncepcja mądra czy nie, ocenią sami czytelnicy. Oczywiście chętnie poznam opinie czytelników, zapraszam więc do zamieszczania komentarzy. Jeżeli przeważać będą pozytywne to zajmę się dopracowaniem pomysłu.

W 2016 roku prawdopodobnie ruszy budżet obywatelski w Policach. Koncepcja utworzenia Zielonej Alei doskonale mieści się w ramy konkursowe budżetu obywatelskiego i gdyby zaproponowany przeze mnie pomysł spotkał się z uznaniem, zgłoszę Zieloną Aleję do tego konkursu.

PS – Nie jestem mistrzem obróbki komputerowej dlatego załączona mapka może być materiałem nieco „kulejącym” za co przepraszam.

Finał turnieju bilardowego w SPPK

 

Turniej bilardowy dla pracowników Spółki o Puchar Prezesa SPPK wchodzi w decydującą fazę. Eliminacje wyłoniły czterech finalistów turnieju, którymi zostali: Piotr Białecki, Michał Boruszak, Jarosław Witt i Wojciech Wiśniewski. Decydujące rozgrywki rozpoczną się w środę 14 maja od godziny 9:00. Najpierw rozegrane zostaną dwa mecze o wejście do ścisłego finału. Zwycięzcy tych meczów zmierzą się w spotkaniu o pierwsze miejsce. Przegrani zagrają w meczu o 3 miejsce. Tym razem rywalizacja przebiega do 5 wygranych tur.

Uroczyste zakończenie turnieju oraz wręczenie pucharów i nagród rzeczowych odbędzie się w czwartek 15 maja około południa. Finaliści, oprócz pucharów otrzymają nagrody rzeczowe. Za zdobycie pierwszego miejsca nagrodą jest tablet, za miejsce drugie robot kuchenny, za trzecie blender.

Rowerem wzdłuż Odry…

Pan Prezydent Bronisław Komorowski podpisał wczoraj nowelizację ustawy Prawo wodne, która ma ułatwić budowę szlaków turystycznych i tras rowerowych wzdłuż rzek i pozwolić na jazdę rowerem po wałach przeciwpowodziowych.

Media „odtrąbiły” ten fakt głównie pod kątem projektu Wiślańskiej Trasy Rowerowej przebiegającej przez cała Polskę wzdłuż Wisły. Jednak i dla Polic ta zmiana prawa może mieć pozytywne skutki.

W dyskusjach o przebiegu trasy rowerowej z Polic do Trzebieży jako jeden z wariatów, brany był pod uwagę przebieg ścieżki wzdłuż Odry. Ostatecznie koncepcja ta została porzucona właśnie ze względu na brak możliwości prawnych poruszania się po wałach przeciwpowodziowych. Wobec zmiany przepisów jest szansa na reaktywację tej koncepcji.

Projekt trasy rowerowej z Polic do Trzebieży wzdłuż Odry wydaje się pomysłem ciekawym głównie ze względu na walor turystyczny i krajobrazowy takiego przebiegu trasy. I właśnie ze względu na ten atut, warto wrócić do tego pomysłu. Prawo już na to pozwala, a unijne środki m. in. na trasy rowerowe mają być uruchamiane już w 2015 roku.

PIT – Rachunek od Państwa 2013

Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju podsumowała wydatki z budżetu państwa w roku 2013. Z wyliczeń wynika, że wydatki naszego Państwa w przeliczeniu na jednego obywatela wyniosły 18.301 zł. Największe kwoty po stronie wydatków poszły kolejno na: emerytury i renty, edukację, ochronę zdrowia, drogi(transport), bezpieczeństwo.

Proszę jednak nie uznawać, że te 18 tys. poszło tylko z naszych, obywateli kieszeni poprzez PIT-y. Dochody budżetu państwa to przede wszystkim środki pochodzące z podatku VAT i akcyzy(niemal 50% dochodów), podatek dochodowy od osób fizycznych to dopiero kolejna pozycja w dochodach.

Szczegóły można poznać pod tym linkiem: http://www.for.org.pl/pl/a/3022,Rachunek-od-panstwa-za-wydatki-w-roku-2013