List do Pani Minister

Na wczorajszej konferencji prasowej Pan Premier przedstawił propozycje rządu dotyczące zmian w przepisach, które maja skuteczniej eliminować pijanych kierowców na Polskich drogach. Słuchając tej konferencji, zastanawiałem się jakie jeszcze można wprowadzać regulacje, aby ułatwić walkę z pijanymi kierowcami.

Jako, że na koniec konferencji Pan Premier ogłosił, że nadal trwają pracę nad kolejnymi regulacjami w tym zakresie w Ministerstwie Infrastruktury, postanowiłem napisać do Pani Minister list zawierający moje przemyślenia i wnioski:

                                                                                                          Police dn. 08.01.2014 r.

 

Grzegorz Ufniarz

ul. Boh. Westerplatte 18/4

72-010 Police

grzegorz.ufniarz@interia.pl

tel. 600 225 808

Sz.  P.

Elżbieta Bieńkowska

Wicepremier, Minister Infrastruktury

i Rozwoju

ul. Wspólna 2/4

00-926 Warszawa

 

Szanowna Pani Minister

Na konferencji prasowej w dniu 7 stycznia 2014 roku Pan Premier Donald Tusk przedstawił rządowe propozycje zmian przepisów, które maja pomagać bardziej skutecznie zwalczać zjawisko pijanych kierowców pojazdów. Na koniec konferencji Pan Premier wspomniał, że m. in. Minister Infrastruktury nadal pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami tego problemu.

Pracuję w przedsiębiorstwie transportowym wykonującym przewozy w publicznym transporcie zbiorowym i jako praktyk chciałbym przedstawić Pani Minister dwie propozycje zmian w przepisach, które, w mojej ocenie, wesprą przedsiębiorców w walce z nietrzeźwymi kierowcami.

1.      Wnioskuję o ścisłe uregulowanie prawa pracodawcy do poddawania pracownika badaniom trzeźwości przed przyjęciem do pracy w przedsiębiorstwach transportowych.

Obecnie obowiązujące przepisy, choć dają pracodawcy możliwość poddania pracownika badaniu trzeźwości, nie dotyczą w sposób ścisły realiów działania dużego przedsiębiorstwa transportowego. A realia te są takie, że w krótkim przedziale czasu w pracy pojawia się duża grupa(kilkudziesięciu) kierowców, którzy mają wyjechać kilkudziesięcioma autobusami i wykonywać przewozy pasażerów w komunikacji miejskiej. W Spółce, w której pracuje, obowiązuje zasada ustanowiona przez kierownictwo firmy, że każdy kierowca wyjeżdżający autobusem, przed dopuszczeniem do pracy przechodzi obowiązkowo badanie trzeźwości. Taka forma kontroli ma przeciwdziałać sytuacji przyjęcia do pracy kierowcy, który za chwilę będzie przewoził setki pasażerów, a jest nietrzeźwy. Podkreślam, że badania trzeźwości nie są przeprowadzane w celu dyskryminowania, czy dręczenia pracowników. Działania te prowadzone są po to, by wykluczyć możliwość skierowania do wożenia ludzi autobusu prowadzonego przez nietrzeźwego kierowcę.

Generalnie, nasi pracownicy nie sprzeciwiają się tym działaniom, mają bowiem świadomość, że badanie trzeźwości dla kierowcy prowadzącego autobus z ludźmi jest bardzo ważne. Jednak co jakiś czas, pojawiają się wśród naszych pracowników „głosy” o tym, że takie ciągłe, codzienne badania są dla nich uciążliwe, uderzają w ich godność osobistą i są nielegalne. Przepisy bowiem mówią, że pracodawca może dokonywać kontroli trzeźwości pracownika, musi jednak podać przyczynę takiego badania i nie może ono mieć charakteru prewencyjnego. W związku z tym istnieje bardzo poważne ryzyko, że któregoś dnia pracownicy gremialnie odmówią poddania się badaniu i zażądają dokonania badania trzeźwości przez uprawnione do tego służby. W takiej sytuacji będą jak najbardziej „na prawie”. Gdyby w firmie, w której pracuję, wydarzyło się cos takiego, że oto nagle pracownicy gremialnie odmówią badania trzeźwości i zażądają badania przez policję, w praktyce oznaczać to będzie, że autobusy nie wyjadą na linie i nie zdołamy przewieźć pasażerów do pracy, do szkół itd. Obowiązuje u nas zasada, że w przypadku odmowy poddania się badaniu trzeźwości, taki pracownik nie jest dopuszczany do pracy. Istnieje bowiem ryzyko, że ta odmowa pracownika spowodowana jest tym, że jest on nietrzeźwy.

Nadmieniam, że w naszej firmie do badań używane są urządzenia profesjonalne, regularnie i zgodnie z przepisami kalibrowane i legalizowane.

W związku z tym, poddaję Pani Minister pod rozwagę swój wniosek o zmianę regulacji prawnych, która pozwoli takim firmom, jak ta, w której pracuję, dokonywać kontroli trzeźwości w sposób całkowicie legalny i nie budzący wątpliwości zgodności z prawem.

2.      Wnioskuję o nałożenie na sądy obligatoryjnego obowiązku informowania pracodawcy o odebraniu uprawnień do prowadzenia pojazdów w przypadku, gdy ukarany obywatel jest zawodowym kierowcą i jest zatrudniony w przedsiębiorstwie transportowym.

Swój wniosek opieram o praktykę i konkretną sytuację, z którą spotkałem się w swojej karierze zawodowej pracując jako osoba nadzorująca pracę kierowców. Miałem kiedyś do czynienia z sytuacją, w której pracownik, w swoim prywatnym czasie, popełnił przestępstwo prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu w wyniku czego, decyzją sądu odebrane mu zostało prawo jazdy. Pracownik ten zachował się w sposób nieuczciwy wobec pracodawcy. Dysponując duplikatem prawa jazdy nie poinformował pracodawcy o utracie uprawnień, co niewątpliwie i zgodnie z kodeksem pracy skutkowałoby rozwiązaniem umowy o pracę. Pracownik podczas kontroli dokumentacji okazywał duplikat prawa jazdy, w związku z tym pracodawca nie miał żadnych podejrzeń wobec niego. Pracownik przez ponad rok wykonywał pracę zawodowego kierowcy nie posiadając do tego stosownych uprawnień, a oszustwo wykryła przypadkowa kontrola policji.

W związku z tym, że ani policja, ani organ wydający prawo jazdy(starosta, prezydent) nie dysponują informacją o miejscu zatrudnienia osoby, która została „przyłapana” na prowadzeniu pojazdu po spożyciu alkoholu, wydaje się, że jedynie sąd, który orzeka utratę prawa jazdy jest władny do tego, by dowiedzieć się gdzie taka osoba pracuje i poinformować pracodawcę o odebraniu tej osobie uprawnień do prowadzenia pojazdu. Stąd mój wniosek, aby wprowadzić to jako obligatoryjną dla sądów zasadę.

 

Liczę na to, że moje propozycje, w toku prac Pani Minister nad rozwiązaniami prawnymi ograniczającymi zjawisko prowadzenia pojazdów przez pijanych kierowców, okażą się pomocne i przydatne. Składam je w oparciu o praktykę pracy z dużą grupą zawodowych kierowców. W razie wątpliwości lub konieczności złożenia dokładniejszych wyjaśnień, służę pomocą.

 

Z poważaniem

Grzegorz Ufniarz

2 komentarze do “List do Pani Minister”

  1. Sensowne to, co Pan proponuje. Ponieważ Pan ten list upublicznił, a sprawa jest ważna również dla Polic, pozwolimy sobie wykorzystać ten materiał na łamach. Niestety dopiero pod koniec stycznia. Jednak i wtedy aktualności nie straci.
    Serdecznie pozdrawiam – Jan Antoni

    1. Bardzo proszę. Dlatego właśnie, że problem ma wymiar ogólny, pozwoliłem sobie swoje wystąpienie upublicznić. Opublikuję również odpowiedź, jeśli taka nadejdzie.
      Pozdrawiam

Skomentuj Jan Antoni Kłys Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.