Sezon remontowy w pełni

chSezon remontowy w pełni. Jeden remont się kończy, drugi rozpoczyna. Tak jest w mojej okolicy Osiedla Dąbrówka. Cieszę się bardzo, bo do większości tych prac w jakiś sposób się przyczyniłem.

Modernizacja ulicy Bankowej jest głęboko zaawansowana ale potrwa jeszcze ponad dwa miesiące. O tę modernizację zabiegałem już od kilku lat(tak jak wcześniej o ulice Wyszyńskiego, Piaskową  i Grzybową).

b

Kończy się ocieplanie budynków Boh. Westerplatte 23-25-27(w ubiegłym roku zrobiono dach), Boh. Westerplatte 12 i kończy się kładzenie nowego dachu na Boh. Westerplatte 11 (o modernizację tego ostatniego budynku upominałem się od ponad roku). Jest to ostatni na ulicy Boh. Westerplatte, nieocieplony budynek. Mam nadzieję, że w 2016 roku uda się doprowadzić do tego, że wszystkie budynki na tej ulicy będą zmodernizowane.

ch2

Dziś zwieziono materiały do modernizacji krótkiego chodnika pomiędzy ulicami Boh. Westerplatte i Odrzańską. Modernizacja ta sprawi, że to miejsce nie będzie się zamieniać w jezioro po opadach deszczu.

Na „Starej” Dąbrówce w tym roku sporo się dzieje. Ocieplenia, remonty chodników, urządzanie nowych miejsc parkingowych, remonty dróg dojazdowych do śmietników i być może wreszcie modernizacja komór śmietnikowych, oświetlenie placów zabaw. Sporo się dzieje ale i do zrobienia jest jeszcze kilka spraw(m. in. modernizacja alei międzyosiedlowej od Biedronki do poczty, o co już zawnioskowałem).

2

O tych wszystkich sprawach, a także o kolejnych problemach będę rozmawiał z mieszkańcami i sąsiadami już od początku września w ramach tradycyjnych „obchodów” mojego Osiedla oraz w ramach mojej nowej akcji „Spotkajmy się na podwórku”. Szczegóły podam wkrótce.

4 komentarze do “Sezon remontowy w pełni”

  1. Szkoda tylko, że na starych Policach nie dzieje się nic. Po Kołłątaja jeździ się jak po podkładach kolejowych, grunawaldzka łatana kostką chodnikową (same chodniki też pozostawiają wiele do życzenia), szkolna, sikorskiego i rogowa też marzą o wymianie nawierzchni (oraz o spowalniaczach, bo w okolicy jeżdżą wariaci, a mamy tu sp1, jednak dyrektorce pani tasak to jakoś nie przeszkadza), na Nowopolu nawierzchni nawet nigdy nie było, wiele budynków na starych Policach czeka jeszcze na termomodernizację. No i w kilku miejscach brakuje przejść dla pieszych i miejsc parkingowych. Jednak radni ze starych Polic mają to najwidoczniej gdzieś.

    1. Modernizacja ulicy Grunwaldzkiej(jest to droga wojewódzka) ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Gmina Police „dokłada się” do tego remontu dosyć sporą kwotą.
      Jeśli chodzi o pozostałe drogi, to będą czekać na „swoją” kolej. Do remontu jest przecież jeszcze sporo innych dróg.
      Uważam, że w ostatnich latach zakres modernizacji Starych Polic był bardzo szeroki. W ramach programu rewitalizacji ocieplono kilkanaście budynków. Powstał nowy Plac Chrobrego i przystań, zmodernizowano Park Staromiejski. To dowody na to, że Stare Police nie są miejscem zapomnianym i pomijanym.
      Z mojej perspektywy, proszę się na mnie za to nie gniewać, bardziej potrzebny jest remont ulicy Zamenhofa, niż Kołłątaja.
      Ale, jak zwykle w takich sytuacjach, nie ma dobrego rozwiązania, trzeba walczyć i zabiegać, by remontu doczekały się obydwie ulice.
      Pozdrawiam

      1. Uważa Pan, że ważniejszy jest remont Zamenhofa, ulicy, która używana jest na zasadzie drogi osiedlowej, niż Kołłątaja, czyli jednej z trzech głównych arterii starego miasta, codziennie używana przez mieszkańców nowych i starych Polic, miejscowości ościennych (jako dojazd do pracy, np do Szczecina, czy na odwrót ze Szczecina np do Trzebieży), przez komunikację miejską? Trochę to odwrócona logika. Moim zdaniem. To droga o takim samym lub nawet większym znaczeniu niż Grzybowa i Piaskowa, a obie ulice przeszły neidawno moderniżację. O Bo w ten sposób dojdziemy do momentu, gdy wszystkie drogi na nowych Policach będą wyremontowane (iprzyjdzie kolej na kolejne remonty, gdy już się zużyją). Stare Police zaś będą czekać w nieskończoność.
        Oczywiste, że mieszkaniec nowych Polic będzie „ciągnął” do swojego, ale radni ze starych Polic nie robią nic. Wspomniałem o przykładzie ulicy Rogowej, Sikorskiego, gdzie chodzi o bezpieczeństwo. Czy o Nowopolu, gdzie za nawierzchnię robi wylewka betonowa.
        Co do remontu parku, czy skweru to przypomnę, że dużo większy deptak na nowych Policach też został wyremontowany (z podobnym efektem niezadowolenia mieszkańców), co do parku owszem, jest pięknie, ale przypomnę, że park solidarności był modernizowany już dawno temu, gdy park staromiejski jeszcze straszył żwirem i dziurami w alejkach. A zapewne park solidarności będzie za jakiś czas po raz kolejny w remoncie?
        Oczywiście proszę nie brać moich uwag jako osobiste, ale jako młodego czlowieka. Jednocześnie architekta to co się robi przez ostatnią dekadę w Policach zakrawa o paradoks.

  2. też dziwię się Twojej wypowiedzi Grzesiu ja uważam, że przede wszystkim ciągi komunikacyjne i trasy którymi jeżdżą autobusy, a nie drogi osiedlowe.
    Do Zamenhofa i Roweckiego powinna dokładać się w 50% SM Chemik, która tylko przejada kasę lokatorów bo kompletnie nic nie robią.
    A Kołłątaja jest dość znacznym szlakiem autobusowym (po Zamenhofa jeździ tylko pracowniczy i to nie wiadomo jak długo) rozumiem okręg wyborczy i takie tam, ale tu nie sposób nie zgodzić się ze Staropoliczaninem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.