I jeszcze o parkingach

W sprawie parkingów złożyłem jeszcze jeden wniosek, dotyczący okolicy Zamenhofa 16. Tam, niewielkim wysiłkiem i nakładem finansowym, można uzyskać kilka-kilkanaście nowych miejsc parkingowych.

Oto treść mojej interpelacji do Burmistrza Polic:

 

Burmistrz Polic

w Police

ul. Batorego nr 3

 

Kłaniam się. Zwracam się z wnioskiem o wykonanie zmiany organizacji ruchu na ul. Zamenhofa przy posesji 16(załączam zdjęcie obrazujące miejsce i problem) polegającej na zmianie sposobu parkowania pojazdów z równoległej do skośnej wobec osi jezdni. Okolica ta jest szczególnie dotknięta deficytem miejsc do parkowania, dlatego w mojej ocenie należy szukać rozwiązań doraźnych, przynoszących w efekcie po kilka nowych miejsc do parkowania. Warto, moim zdaniem, obejrzeć dokładnie ten teren w poszukiwaniu wydeptanych kołami samochodów miejsc(oznacza to, że są tam parkowane auta). Zaklejenie tych „przedeptów” chociażby kostkami brukowymi, może usankcjonować i stworzyć legalne miejsca do parkowania aut. Inna sprawa. Kilka dni temu ścinano w tamtym rejonie drzewa. W mojej ocenie, w miejscu ściętych drzew, spokojnie, kosztem niewielkiego ograniczenia szerokości chodnika, można urządzić 2-3 nowe miejsca parkingowe.

LAJF z Grześkiem – podsumowanie

Uff… Jestem już po moim pierwszym „lajfie”. Oceniam, że nie było tak strasznie, choć gdy już na spokojnie obejrzałem tę wideorelację, dostrzegam kilka elementów do poprawy. Muszę mocniej panować nad swoimi odruchami i komentarzami niewerbalnymi oraz „dźwiękonasladowczymi” 🙂

Generalnie jednak oceniam to wydarzenie na zupełnie fajne i udane, głównie dzięki całkiem przyzwoitej frekwencji widzów i uczestników. Ponad 220 komentarzy, niemal 3,5 tysiąca wyświetleń filmiku, to wynik więcej niż zadowalający.

Czekam też niecierpliwie na merytoryczną ocenę. Zakładam, że sukcesywnie będą się pojawiać opinie i w tej sferze.

Dziękuję za udział w tym eksperymencie i zapraszam na kolejną jego odsłonę w grudniu.

Tu załączam link do relacji:

https://www.facebook.com/grzegorz.ufniarz/videos/1557935717587933/

Przejście dla pieszych 3D – nowy wymiar bezpieczeństwa?

Robert, mój znajomy, podesłał mi ciekawy materiał. Artykuł zawierający opis eksperymentalnego przejścia dla pieszych 3D, jakie zainstalowano w mieście w Islandii.

Nazwy miasta nie powtórzę, bo i tak nie wiem jak je wymawiać 🙂

Wygląda to tak:

Zdjęcia wyglądają na nieprawdziwe, więc dodam jeszcze filmik:

To ciekawe przejście stało się również atrakcją turystyczną miasteczka 🙂

Jak oceniacie? 

Czy u nas to mogłoby się przyjąć?

 

 

Polemicznie z Dominikiem Brzęckim

Czcigodny Pan Dominik Brzęcki, aktywny członek polickiego PiS, poświęcił łamy swojego bloga na ocenę moich poglądów i działań, ujmując je tytułem „Podwójne standardy Grzegorza demokraty”.

http://dominikbrzecki.blog.pl/2017/07/20/podwojne-standardy-grzegorza-demokraty/

Sam fakt poświęcenia mi cennego miejsca na blogu Pana Dominika stanowi dla mnie nie lada wyróżnienie. Rozumiem jednak powody. W ostatnich dniach pozwoliłem sobie na dość zdecydowane oceny sposobu sprawowania władzy w naszym kraju przez PiS. Nie dziwi więc reakcja. Ale o tym na końcu…

Stawia Pan Dominik tezę, że osiągam mistrzostwo hipokryzji i obnoszę się fałszywie z szyldem demokraty, bo… w komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Policach nie zasiada żaden radny opozycji.

Zapomina jednak, że stan ten wynika z konkretnych powodów. Bowiem żaden, podkreślam, żaden radny opozycji(a jest ich przypominam czworo w 21-osobowej Radzie Miejskiej) nie wyraził chęci zasiadania Komisji Rewizyjnej. Mimo próśb, zachęt i apeli podczas konsultacji „kuluarowych” i podczas samej sesji RM w dniu 8 grudnia 2014 roku, gdy ustalano skład komisji.

Potwierdza to protokół z tej sesji(punkt 7) http://bip.police.pl/contents/content/142/936

Podkreślam, że przy ustalaniu składu osobowego każdej komisji przyjęto zasadę, że radny zasiada w każdej komisji,w której tylko zechce zasiadać.

Proszę czytelników o samodzielną ocenę prawidłowości tezy Pana Dominika.

Stawia Pan Dominik również tezę, że osiągam mistrzostwo hipokryzji i obnoszę się fałszywie z szyldem demokraty, bo… podczas dyskusji na „fejsbuniu” zadeklarowałem, że „w polickiej RM opozycja może: zabierać głos, składać dowolne wnioski, uzasadniać je, liczyć na indywidulane ich głosowanie, jednym słowem opozycja może brać czynny i nieskrępowany udział w procesie podejmowania decyzji”

Otóż Panie Dominiku, opisałem tymi słowami zwyczaje, które obowiązują m. in. w Komisji Budżetu i Finansów Gminnych Rady Miejskiej, której jestem przewodniczącym. W tej komisji obowiązują takie zasady. W składzie tej komisji są przedstawiciele opozycji, w tym Pański kolega partyjny. Nigdy nie zdarzyło się, by którykolwiek radny z mojej komisji był w jakikolwiek sposób ograniczany. Nigdy też członkowie mojej Komisji nie usłyszeli, że np. mają „zamknąć swoje zakłamane mordy”. Podobnie jak na mojej Komisji, dzieje się podczas obrad Rady Miejskiej.

Proszę czytelników o samodzielną ocenę i tej tezy Pana Dominika.

Na koniec wracam do początku, tzn do tego, że znalazłem się na celowniku w blogu Pana Dominika.

Jak wspomniałem na wstępie w kontekście poczynań PiS w sprawie zmian w Sądzie najwyższym i słynnego wystąpienia posła Kaczyńskiego o mordach, zabiciu brata i kanaliach, pozwoliłem sobie dość zdecydowanie te poczynania skrytykować na Fejsbuku. Wywołało to żywą reakcję wielu osób, w ogromnej większości podzielających mój pogląd na ten temat.

Jak sądzę, to właśnie sprawiło, że lokalni przedstawiciele PiS podjęli akcję dyskredytacji mnie i poglądów, które wygłaszałem.

Możecie Państwo rzucać błotem. Spoko. Zniosę to.

Nie zmienia to jednak faktu, że ja i inne bardzo liczne „Mordeczki Zdradzieckie” w Policach MYŚLĄ i nie dadzą sobie wcisnąć tego waszego kitu.

 

PS – piszę tę polemikę kilka godzin po powrocie z manifestacji na Placu Solidarności w Szczecinie, jednym okiem oglądam tysiące ludzi w całej Polsce protestujących w tej samej sprawie, a Golden Life śpiewa „Wolność, kocham i rozumiem…”

Zdewastowany znak na Bankowej

W nocy z piątku na sobotę 27 listopada, podczas „nocy andrzejkowej” uszkodzono znak(wyjęto z ziemi) przy ul. Bankowej(przy skrzyżowaniu z Boh. Westerplatte). Jak widać na załączonych zdjęciach nie było to trudne, bo znak został osadzony zwyczajnie, poprzez wkopanie go w ziemię, a nie prawidłowo, zabetonowany.

20151212_134452

Podczas odbioru Bankowej, dzień wcześniej, kołysałem wszystkimi znakami, odkrywając i wskazując, że część zainstalowano niedbale, bez odpowiedniego zabezpieczenia. Na skutki tej niedbałości trzeba było czekać TYLKO jedną(!) dobę.

Po to „robiłem z siebie wariata” kołysząc tymi znakami przy odbiorze Bankowej, by uniknąć takich niemiłych niespodzianek.

fotoreporter police szczecin-26

Podobno, nie wszystkim przypadło to do gustu… Właśnie tym osobom dedykuję zdjęcia tego znaku.

20151212_134455

PS – wysłałem już zgłoszenie do odpowiedniego wydziału z informacją o tej dewastacji