W środowe popołudnie, w gościnnych progach Kawiarenki „Pożyteczni” spotkałem się z zacnym gronem historyków, regionalistów, pasjonatów historii Polic oraz Burmistrzem Władysławem Diakunem. Celem spotkania było wypracowanie wspólnego poglądu w sprawie ustalenia wiążącej daty kiedy Police stały się Polskie.
W spotkaniu, oprócz wspomnianego wcześniej Burmistrza, udział wzięli również Kamilla Turzyńska, Andrzej Kowalik, Witold Stefański , Jan Antoni Kłys, Wiesław Gaweł, Bartosz Sitarz, Dominik Wołyński, Marcin Kowalik (Łukasz Socha, z ważnych powodów, niestety nie dotarł).
W trakcie moderowanej przeze mnie dyskusji w niezwykle przyjemnych okolicznościach przyrody i przy wsparciu wspaniałości serwowanych w Kawiarence (to miejsce stało się moim stałym punktem spotkań) starły się poglądy, wizje poparte intuicyjnymi przekonaniami z jednej i twardymi dokumentami źródłowymi z drugiej strony.
W efekcie, udało się wypracować stanowisko, z którym, co najważniejsze, zgodzili się wszyscy.
Jest to pierwszy krok, w kierunku ustanowienia dnia Urodzin Polskich Polic. Idei, o której od kilku miesięcy dyskutujemy z Burmistrzem Władysławem Diakunem.
Dziękuję zacnemu gronu za przyjęcie zaproszenia i udział w tej wspaniałej dyskusji.
Darmowa komunikacja miejska dla dzieci, uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych to ulga zapisana na karcie Szczecińska karta Aglomeracyjna. Chodzi o linie autobusowe typu 101, 102, 107, 109, F oraz linie tramwajowe w Szczecinie.
Te ulgi są ważne do końca września!
Aby móc nadal korzystać z darmowych przewozów, konieczna jest wizyta w kasie ZDiTM.
TRZEBA MIEĆ ZE SOBĄ KARTĘ SKM ORAZ PODBITĄ LEGITYMACJĘ SZKOLNĄ
Dziś, pierwszy raz w roli Przewodniczącego Rady Miejskiej, składałem kwiaty pod pomnikiem. Niby nic wielkiego ale gdy człowiek sobie uświadomi, że czyni to nie tylko jako Ufniarz ale też w imieniu Rady Miejskiej i mieszkańców Polic, ciężar gatunkowy wyraźnie się zwiększa.
Ze wsparciem Andrzeja Rogowskiego, u boku burmistrza Diakuna i jego zastępcy Macieja Greinerta, złożyliśmy kwiaty pod pomnikiem dla „Ludzi Solidarności” chcąc uczcić w ten sposób rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.
Całe życie podchodziłem do tego rodzaju wydarzeń z rezerwą i dystansem. Dziś, gdy z racji pełnionych obowiązków, uczestniczę w nich, staram się opanować specyficzny „kod” takich wydarzeń i jakoś dawać sobie radę.
Utworzenie parku kalistenicznego, budowa miejsc parkingowych na ul. Odrzańskiej, udostepnienie do zwiedzania schronu na Placu Chrobrego, wydanie kolejnego numeru Rocznika Historycznego Gminy Police. Między innymi takie interpelacje i wnioski złożyłem dziś na XI sesji Rady Miejskiej.
Interpelacje składałem dziś na raty.
Pierwszą ratę złożyłem podczas sesji:
Police dn. 27.08.2019 r.
Grzegorz Ufniarz
Radny Rady Miejskiej w Policach
Zwracam się do Pana Burmistrza w następujących sprawach:
1. Wnioskuję o zrealizowanie jeszcze w tym roku kolejnego numeru Rocznika Historycznego Polic.
2. Proszę o informacje w jaki sposób będzie zorganizowane przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów przez ul. Piaskową przy skrzyżowaniu z ul. Zamenhofa, w miejscu połączenia ścieżek rowerowych. W mojej ocenie to przejście będzie wymagało szczególnego oznakowania, by nie doszło tam do zdarzeń drogowych.
3. Wnioskuję o urządzenie 3-4 miejsc do parkowania w ciągu ulicy Odrzańskiej pomiędzy posesjami Odrzańska 10 i 12.
4. Wnioskuję o urządzenie parku kalistenicznego w Policach. Proponuję następujące lokalizacje:
– teren kompleksu sportowego OSiR przy Piaskowej 97
– „boisko” do piłki nożnej obok rampy na ul. Wróblewskiego
– teren kompleksu sportowego OSiR przy ul. Siedleckiej
– teren obok siłowni pod chmurką na terenie Białej Szkoły
– teren obok placu zabaw przy Budynkach Bankowa 9
5. Niedawno, przy pracach na pętli Police Rynek odkryto schron na Placu Chrobrego. Chcę zaproponować, by wykorzystać ten schron i udostępnić go do zwiedzania dla mieszkańców. Jeżeli tylko jest bezpieczny pod względem technicznym, można by go przekazać SKARBOWI za takim wskazaniem, by urządzono tam wystawę poświęconą historii Polic i udostępniono do zwiedzania mieszkańcom np. w soboty i niedziele.
6. W ostatnim czasie znów pojawił się problem zanieczyszczania lasu na styku z miastem. Co i rusz pojawiają się szlachetne inicjatywy mieszkańców, którzy samotnie lub w grupach, całkowicie dobrowolnie sprzątają las przylegający do ich osiedli. Wynoszą z lasu tony butelek po alkoholu i inne śmieci. Sam kilka razy zgłaszałem potężne zanieczyszczenie lasu w okolicach cmentarza na Tanowskiej. Działania zarówno Gminy jak i Lasów, niestety i tu powtarzam NIESTETY, ograniczają się jedynie do zbierania i wywożenia tych śmieci. To działanie cechuje BEZSILNOŚĆ. Dlatego chciałbym zaproponować rozważenie takiego działania, by, na przykład ze środków z funduszu antyalkoholowego sfinansować wspólne patrole Straży Miejskiej i Straży Leśnej, które by penetrowały najczęściej zanieczyszczane rejony na styku miasta i lasu i surowo karali za spożycie tam alkoholu i jego zanieczyszczanie.
Drugą ratę złożyłem elektronicznie:
Szanowny Panie Burmistrzu
Zwracam się z interpelacją w dwóch sprawach:
1 – Na skrzyżowaniu ulic Boh. Westerplatte i Bankowej jest problem z wyjazdem w ulicę Bankową skręcając w prawo. Zaparkowane przy ulicy Bankowej auta przy posesji nr 6 zasłaniają widok kierowcom skręcającym Boh. Westerplatte w Bankową. W związku z tym wnioskuję o ustawienie na tamtym skrzyżowaniu lustra, które poprawi widoczność i bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu.
2 – Już dziś, 27 sierpnia, mieszkańcy posesji Zamenhofa 15 rozpoczęli stawianie płotu na swojej posesji. Gdy skończą niemożliwym stanie się przejście od starej Dąbrówki czyli z ulic Robotniczej, Odrzańskiej i Boh Westerplatte w kierunku Zamenhofa(do apteki i Farmera) i Wyszyńskiego (do Hosso) przejściem między garażami rozpoczynającym się pomiędzy posesjami Boh. Westerplatte 20 i 22, a kończącym się przy posesjach Zamenhofa 15 i 17. Z tego przejścia korzystają mieszkańcy starej Dąbrówki od kiedy pamiętam, a mieszkam tam ponad 40 lat. W związku z tym wnioskuję o rozpoczęcie prac na urządzeniem przejścia pomiędzy tymi ulicami wytyczonego w pzp.
Wyobraźmy sobie, że w noc przedwyborczą do sieci wypływa kolejne nagranie dźwiękowe z restauracji Sowa & Przyjaciele – tym razem spreparowane za pomocą sztucznej inteligencji. Albo film z udziałem polityka, na którym pijany, wściekły okazuje się homofobem i antysemitą. Bełkocze, że po wygranej zlikwiduje 500 plus.
DEEPFAKE – cyfrowo sfałszowanym nagraniu, zawierające jakiś przekaz. To, nielegalne narzędzie, rozpowszechnia się w internecie, poprzez sieci social media, w zastraszającym tempie.
W ostatnim czasie pojawiły się nagrania, głównie amerykańskich celebrytów i polityków, zrealizowane jako deepfake.
Były prezydent Obama nazwał aktualnego prezydenta USA dupkiem.
Prezydent Trump opowiadał o swojej wielkości i popularności, którą zawdzięcza wielkości swojego mózgu.
Szefowa parlamentu amerykańskiego udzielała wywiadu po pijaku.
Mark Zuckerberg mówi na nagraniu: „Wyobraź to sobie przez moment. Jeden człowiek mający całkowitą kontrolę nad skradzionymi danymi miliardów ludzi. Ich wszystkimi tajemnicami, ich życiem, ich przyszłością.”
Pojawiły się fałszywe filmy pornograficzne z udziałem gwiazd kina
Jak się robi deepfake?
Co może deepfake?
Można uderzyć w czyjąś reputację, można doprowadzić do złamania kariery, a nawet… sterować wynikami wyborów.
Wyobraźmy sobie, że w noc przedwyborczą do sieci wypływa kolejne nagranie dźwiękowe z restauracji Sowa & Przyjaciele – tym razem spreparowane za pomocą sztucznej inteligencji. Albo film z udziałem polityka, na którym pijany, wściekły okazuje się homofobem i antysemitą. Bełkocze, że po wygranej zlikwiduje 500 plus. Okno czasowe zostaje tak obliczone, żeby nagranie mogło się jak najszerzej rozprzestrzenić, ale eksperci nie mieli czasu go zdemaskować. A nawet jeśli to zrobią – część spolaryzowanego elektoratu tkwiąca we własnych bańkach społecznościowych i tak nigdy do tego nie dotrze.
Scenariusze deepfake’ów można mnożyć w nieskończoność: polityk opozycji demokratycznej przyjmujący łapówkę lub instrukcje od służb. Muzułmanin deklarujący wierność Państwu Islamskiemu. Amerykański żołnierz mordujący cywili na Bliskim Wschodzie. Prezes firmy mającej zaraz podpisać kontrakt rządowy, który kupuje narkotyki czy kradnie w sklepie.
Jak się bronić przed deepfake?
Póki co, nawet amerykańskie prawo nie jest przygotowane do walki z tym zjawiskiem. Na razie mamy jedynie propozycje poprawek do ustaw na poziomie federalnym i poprawkę do prawa stanowego w Virginii, gdzie wprowadzono grzywny finansowe za tworzenie i publ8ikowanie deepfake’ów.
Polskie prawo nie przewiduje karania za deepfake. Można naciągać prawo związane z ochroną wizerunku albo zniesławienia ale te przepisy nie działają prewencyjnie.
Zatem na ochronę prawną, póki co, liczyć nie można. Barierą może być fakt, iż produkcja deepfake’ów jest bardzo kosztowna, wymaga zaawansowanych technologii i umiejętności programistycznych, wielkich mocy obliczeniowych, zatem nie jest to jeszcze narzędzie powszechne. I w tym nadzieja.
W Ameryce i Wielkiej Brytanii powstają już startupy, które zajmują się tworzeniem technologii do wykrywania i neutralizacji deepake’ów.
To tylko początek ery maszyn, w którą wchodzimy. Coraz bardziej istotne będzie weryfikowanie źródeł, z których czerpiemy informację, i świadomość, że tekst w internecie wraz ze zdjęciami może być całkowicie stworzony przez komputer – Przemysław Chojecki
wykorzystano artykuł – Deepfake, kłamstwo na sterydach Piotr Szostak
Zostałem bezpardonowo zaatakowany przez najważniejszych i najbogatszych przedstawicieli polickiego PiS. To utwierdza mnie w przekonaniu, że sprawa gminnego radnego PiS Kamila Olszewskiego jest tym, czego kierownictwo tej partii poważnie się obawia, a sam atak na mnie odbieram jako histeryczną próbę odwrócenia uwagi od meritum sprawy.
Przypomnę, że Rada Miejska obecnie bada, czy radny Olszewski nie utracił prawa wybieralności. Wątpliwości w tej materii wywołała dokonana przeze mnie analiza oświadczenia majątkowego i zeznania podatkowego Pana radnego za rok 2018.
Wystosowałem do Pana radnego prośbę o odniesienie się do sprawy i złożenie wyjaśnień, które mogłyby wszelkie wątpliwości rozwiać. Takich wyjaśnień nie przedstawiono.
Wtorkowy wpis kierownictwa PiS na FB odczytuję jako próbę odwrócenia uwagi. Jest to zrozumiałe, bo sprawa potencjalnie obciąża nie tylko samego Pana radnego ale i polickie kierownictwo partii, które przecież „wystawiło” Pana radnego w wyborach.
Jestem przekonany, że wątpliwości zostaną rozwiane i sytuacja się wyjaśni. Wierzę, że zrobi to swoimi siłami Rada Miejska.
Wiele razy zastanawiałem się w jaki sposób dotrzeć do ludzi młodych, tych o trzydzieści lat młodszych ode mnie, by zechcieli mocniej i silniej uczestniczyć w sprawach publicznych. Mam kilka pomysłów i określiłem kilka płaszczyzn, na których może uda się aktywizacja obywatelska młodzieży.
Na te moje przemyślenia nadeszła informacja o dzielnej Indze, która pod Sejmem rozpoczęła swój Wakacyjny Strajk Klimatyczny. Jak sama tłumaczy, chce, aby Polska przyłączyła się do planu redukcji CO2 do zera w roku 2050.
Nad akcją i samą dziewczyną rozpętała się burza hejtu. „Znawcy” chcą m. in. prokuratora dla rodziców dziewczyny, umieszczenia jej w rodzinie zastępczej albo wyrokują „co ona tam wie, smarkula jedna”.
Nikt jednak nie podejmuje tematu, który nastolatka powiesiła na swoim sztandarze – ratowanie klimatu świata, w którym jej młode życie dopiero nabiera rozpędu.
Co będzie w 2050 roku?
Ja będę miał(jeśli dożyję) 74 lata.
Inga – 44 lata.
Moje córki, odpowiednio – 41 i 35 lat.
Jak będzie wyglądał świat i jego klimat w 2050? – trudno przewidzieć ale nic nie zapowiada sielanki i ładu ekologicznego.
Dziś Inga jest dla mnie bohaterką, za to, że tam poszła, zrobiła swój afisz i powiedziała co ją martwi.
Problemy zanieczyszczenia środowiska i zmiany klimatu od jakiegoś czasu weszły na stałe do listy moich osobistych zmartwień. Wprowadziłem w swoim domu kilka nowych proekologicznych reguł licząc na to, że będzie to niewielka ale pożyteczna cegiełka w budowaniu bezpieczeństwa ekologicznego.
Szanowny Czytelniku tego wpisu, bardzo Cię proszę: