Wakacje i kulinarne atrakcje

Moja córcia Zuzia miała w ostatnią niedzielę okazję spróbować swoich sił w… kucharzeniu 🙂

Wybraliśmy się na rodzinny obiad do restauracji. W ofercie lokalu jest taka sympatyczna opcja, że w przypadku, gdy rodzice zamawiają sobie jedzenie, dziecko może zjeść ZA DARMO pizzę i do tego może ją sobie samo przygotować.

Zuza z zapałem wałkowała ciasto, rozsmarowywała sos pomidorowy i układała składniki wedle swojego konceptu.

Efekt był znakomity, co potwierdzam osobiście, bo nagle się okazało, że tacie bardziej smakuje pizza córci, niż jego filet. A córci bardziej smakuje brokułowe penne mamy.

Koniec końców, wszyscy się najedliśmy i miło spędziliśmy czas.

Zagadka

Jak wakacje, to i „luźniejsze” tematy.

Śledzę od jakiegoś czasu historię pewnej inwestycji docieplenia budynku w ramach rewitalizacji dużego osiedla.

 

Zagadka – GDZIE ZNAJDUJE SIE TEN BUDYNEK?

 

Odpowiedzi nie trzeba nadsyłać 🙂

Podróże kształcą

Wiedziony pełnymi uznania opisami atrakcji, zabrałem dziś moją rodzinę na przejażdżkę do Nowego Warpna. Potwierdzam, że uznanie i zachwyty nad tą miejscowością są w pełni uzasadnione. Miasteczko wygląda niezwykle urokliwie, a inwestycje w infrastrukturę turystyczną oszałamiają swym rozmachem.

Odkryłem w trakcie zwiedzania Nowego Warpna coś, co bardzo mnie zainteresowało z punktu widzenia rozwiązań miejskich(urbanistycznych).

Mianowicie… toaletę miejską.

Ktoś może pomyśleć „co za głupek, odwiedza turystyczną miejscowość, a zachwyca się toaletą”. Oczywiście zachwycałem się i Aleją Żeglarzy i promenadą, i rynkiem z ratuszem i wieżą obserwacyjną, przystanią. Są piękne i atrakcyjne dla turystów.

Ale i toaleta jest ciekawym i funkcjonalnym rozwiązaniem, które śmiało można zaadoptować do naszej gminy.

Jest niewielka i „wandaloodporna”, jest płatna, a drzwi uruchamia się po wrzuceniu monety, przy okazji służy jako słup ogłoszeniowy, ma kształt i barwy na tyle ciekawe, że bez problemu można taką budowlę postawić w dowolnym punkcie miasta.

Opisuję to wszystko w kontekście wiadomości z polickiego, nowego deptaka miedzy Farmerem i Kingą. Kilka tygodni temu ustawiono przy placu zabaw na nowym deptaku budkę toaletową typu TOI-TOI.  Budka została już częściowo zdewastowana i bardzo mocno zanieczyszczona.

ZGKiM zarządza polickimi szaletami publicznymi. Koszty tego zarządu to ponad 100 tys. złotych rocznie. Zastanawiam się, czy ustawienie takich toalet jak w Warpnie, z symboliczną odpłatnością, nie byłby rozwiązaniem lepszym, tańszym i bardziej estetycznym? Wiadomo, jak się za coś płaci, to bardziej się to szanuje.

Jest to rzecz jasna pomysł bardzo luźny i powstały ad hoc, po obejrzeniu (i skorzystaniu)z tego typu budowli w Nowym Warpnie. Może być taniej, więcej,  bardziej estetycznie i bardziej funkcjonalnie, a przy okazji chyba też może być akceptowane przez mieszkańców.

PS – wiem, wiem, to „zboczenie zawodowe” ale jakoś tak mam, że zawsze patrzę na ciekawe rozwiązania w innych miastach i rozmyślam jak by to było wprowadzić to u nas.

W niedzielę komplikacje na 101 i 107

W związku z operacją usunięcia niewypału z dna Odry w rejonie Dworca Głównego PKP w Szczecinie, w niedzielę 30.06.2013 r. nastąpią zakłócenia na liniach 101 i 107.

W godzinach od 10.30 do 14.00 autobusy linii 101 i 107 jadące w kierunku Placu Rodła od przystanku Matejki kierowane będą przez ul. Malczewskiego, Wyzwolenia(z nawrotem na Pl. Żołnierza do przystanku Plac Rodła przy Delikatesach.

Czas trwania zmian może ulec zmianie w zależności od przebiegu operacji usunięcia niewybuchu.

Pożegnanie 751

Należący do SPPK przegubowy MAN nr boczny 751 wyjechał dziś w ostatnią trasę.

W ubiegłym tygodniu(5 maja) tuż przed 7.00 na dojeździe do bazy na ul. Fabrycznej autobus niespodziewanie „wypluł” z silnika korbowód i stanął.

Wóz pochodzi z pierwszej dostawy polickich MANów z 1998 roku. Na liczniku ma skromne 1.278.403 km.

Autobus trafi do Włocławka, do firmy zajmujacej sie sprzedażą używanych części autobusowych, zatem sporo elementów 751 rozjedzie się po Polsce i świecie w innych pojazdach.

Wóz opuścił zajezdnię SPPK o 9.30…

 

 

Nauczyciele pracują tyle co inni…

W dzisiejszej Gazecie Wyborczej znalazłem tekst opisujący wyniki badań długości pracy nauczycieli.

Wokół tematu pracy nauczycieli narosło wiele mitów i fałszywych sądów.

Oto tekst prezentujący wyniki badań:

Średni tygodniowy czas pracy nauczycieli wynosi 46  godzin 40 minut – wynika z badania czasu pracy nauczycieli przeprowadzonego  przez Instytut Badań Edukacyjnych. Pokazało ono także, że 61 proc. nauczycieli  przeprowadza w tygodniu więcej niż 18 lekcji.

Przy obliczaniu całego średniego tygodniowego czasu pracy nauczycieli wzięto  pod uwagę 14 najważniejszych czynności związanych z wykonywaniem przez nich  pracy.
        Z badania wynika, że czas przeznaczony na pięć tak zwanych  czynności kluczowych dla pracy nauczycieli zajmuje 34 godz. 35 minut, w tym  prowadzenie lekcji 15 godz. 30 minut, czyli 20,5 godziny lekcyjnej,  przygotowanie do lekcji – 7 godz. 5 minut, przygotowanie i sprawdzanie prac – 7  godz. 20 minut, prowadzenie innych zajęć z uczniami – 2 godz. 10 minut i  przygotowanie innych zajęć – 3 godz.

Większość przekracza pensum
        Okazało się też, że 18 godzin lekcyjnych (tyle wynosi pensum dydaktyczne  nauczycieli) prowadzi w tygodniu tylko 15 proc. nauczycieli, 24 proc. – prowadzi  mniej niż 18, a 61 proc. prowadzi więcej niż 18 lekcji.
        Przy  obliczaniu średniego czasu wzięto pod uwagę tylko grupę nauczycieli przedmiotów  ogólnokształcących, który prowadzą od 18 do 27 lekcji (czyli maksymalnej liczby  lekcji jaką może nauczyciel prowadzić dla jednego pracodawcy), pracują dla  jednego pracodawcy, nie są pracownikami funkcyjnymi (np. dyrektorami  szkół).
Musieli oni opowiedzieć ankieterom na temat czynności związanych  z wykonywaną przez nich pracą w losowym dniu tygodnia (wchodziły w to wszystkie dni tygodnia – od poniedziałku  do niedzieli włącznie, poza okresami, gdy są ferie i wakacje). Nauczyciele  zostali wylosowani ze szkół, które również wytypowano do badania na drodze  losowania.
Duża grupa  badanych
        Badanie czasu pracy nauczycieli było  wieloetapowe: składało się m.in. z ankiety internetowej zrealizowanej na próbie  losowej 4762 nauczycieli z 921 szkół oraz wywiadów bezpośrednich na próbie 2617  nauczycieli z 477 szkół; wszystkie szkoły biorące udział w badaniu to szkoły dla  dzieci i młodzieży od szkół podstawowych po szkoły ponadgimnazjalne. Badanie  prowadzono od listopada 2011 r. do grudnia 2012 r. „

Za SP 8 powstanie grillowisko

W tegorocznym budżecie Gminy Police zaplanowane jest 200 tys. zł na realizację zadania „Budowa miejsc rekreacyjno-wypoczynkowcyh na polanie za SP 8 w Policach”. Teren za „ósemką” wzbogaci się o ciekawie zaprojektowane konstrukcje. Z wnioskiem o zagospodarowanie tego terenu już w 2011 wystąpili radni z PiS z Mariuszem Różyckim na czele. W roku 2012 pomysł odświeżył radny Andrzej Rogowski. Aby zatem oddać zasługi wszystkim uprawnionym, można powiedzieć, że obiekt powstanie na wniosek radnych z PiS i Gryfa. Koncepcja zakłada budowę miejsc na ognisko, grill oraz punty widokowe. Szczegóły na rysunku poniżej. Zadanie będzie realizowane etapami, w tym roku powstanie część z zaplanowanych urządzeń.

Rys ZAGO-4 Koncepcja zagospodarowania terenu